Zamiast wykładów zajęcia na poligonie, a w ramach studenckiego bufetu żołnierska kuchnia. Tak studenci Wyższej Szkoły Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych w Katowicach (Gallus) spędzą najbliższy weekend. I już nie mogą się doczekać. Trzydniowe manewry w Dzibicach to praktyczna lekcja dla blisko setki żaków, przede wszystkim studentów kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne.

- Chcemy, aby podczas kilku lat spędzonych na uczelni, studenci mieli szansę zdobywać doświadczenie. Stąd pomysł na zorganizowanie zajęć w terenie dla osób, które w przyszłości będą odpowiadać na przykład za bezpieczeństwo aglomeracji miejskich. Taki wyjazd jest oczywiście pewną formą zabawy i integracji, jednak uzmysławia młodym ludziom, z czym mogą się zetknąć – mówi Mariusz Kulawik z Wyższej Szkoły Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych.

Nie zabraknie przy tym atrakcji. W niecodziennym planie zajęć znajdziemy szkolenie strzeleckie, rzut granatem, warsztat z ratownictwa medycznego, wspinaczkę skałkową, przeprawę po linie czy lekcję topografii. A jeśli zajęcia na poligonie, to i nocleg w żołnierskich namiotach. I takie właśnie warunki najbardziej podobają się studentom. Chętni dopisali, zwłaszcza, że zamiast egzaminu, staną do wali o puchar kanclerza i rektora.

- Ćwiczenia w terenie to bardzo dobry pomysł. Będziemy się przy tym świetnie bawić, ale i uczyć. Przydadzą się zwłaszcza zajęcia z topografii, kiedy w walce o puchar rektora wystartujemy w biegu na orientację – zapowiada Arkadiusz Lazur, student pierwszego roku Bezpieczeństwa Wewnętrznego na Gallusie.
!-- Global site tag (gtag.js) - Google Analytics -->